Termin koncertu: 7 lutego 2018 r.
To pierwsza od 2013 roku płyta Mateusza Pospieszalskiego, wówczas ukazał się „Mój biegun” z muzyką do filmu Marcina Głowackiego. Saksofonista i wokalista Voo Voo własnym nazwiskiem sygnował już kilka albumów m.in. „empe3”, „Pamiętnik z Powstania Warszawskiego”, „Matika” z muzyką filmową, muzykę teatralną do „Zimowej opowieści” Szekspira, a także „Kolędy” solo, zagrane na kilku instrumentach dętych.
Nowy album zatytułowany „Tralala” jest najbardziej zbliżony do tego co Mateusz zaprezentował na płycie „empe3”, czyli do swobody w traktowaniu tematu utworu, jego folkowo-jazzowej interpretacji. Zespół, który tu usłyszymy ma jednak zupełnie inny skład: jego trzon stanowią ojciec i syn, czyli Mateusz i Marek Popieszalscy, śpiewa sam Mateusz, a także Barbara Pospieszalska. Na kontrabasie gra pochodzący z Częstochowy, a robiący już międzynarodową karierę Max Mucha, na perkusji słyszymy świetnego młodego berlińczyka Moritza Baumgartnera.
Album „Tralala” powstał w trakcie czterech sesji w trójkowym Studiu im. Agnieszki Osieckiej, pod czujnym uchem Jacka Gładkowskiego. „Ta płyta to kwintesencja moich pragnień estetycznych, utwory mają konstrukcję piosenki, melodię i tekst, ale nie lubię być ograniczany formą” – tak Mateusz Pospieszalski opisuje swój nowy album. Do dwóch kompozycji słowa napisał Wojciech Waglewski, do kolejnych dwóch Bartek Kudasik z zespołu Zakopower, a po jednej Adam Nowak z Raz Dwa Trzy i Jacek Bieleński, „swobodny człowiek z Łodzi”. Dwa teksty są autorstwa Mateusza, co nie dziwi, gdyż on sam określa płytę jako bardzo osobistą, poruszającą tematy dotyczące każdego z nas. Jej obrazu jako całości dopełniają trzy utwory instrumentalne. Album „Tralala” kwintetu Mateusza Pospieszalskiego ukaże się na przełomie stycznia i lutego.
Będzie promowany na trasie koncertowej zaplanowanej na luty, marzec i maj.